Zapraszam do wpisów na blogu:
Rybnica Leśna — drewniany kościół pw. Św. Jadwigi Śląskiej,
Ruiny zamku Rogowiec, Góry Kamienne
Góry Kamienne — to kraina powulkanicznych stożków, zalesionych wzniesień, ruin piastowskich warowni i kościołów. Obszar, gdzie cisza i przyroda przeplatają się z dźwiękiem odstrzałów w kamieniołomach i gwarem turystów na Przełęczy Trzech Dolin. Zarośnięte górskie ścieżki, zapomniane miejscowości powoli odzyskujące swój blask, pyszne jedzenie w schronisku Andrzejówka i ekskluzywne bezy w Sokołowsku. Mezoregion ten to obszar wszelkich kontrastów, miejsca, gdzie przez wieki splatała się historia Polski i Czech. Jeszcze niedawno mało popularny poza Przełęczą Trzech Dolin, dziś wzbudza coraz większe zainteresowanie wśród turystów.
Patrząc z góry na granice mezoregionu Góry Kamienne, całość areału przypomina kształtem nieco wydłużony z jednej strony rogal. Graniczy mezoregion ten z kilkoma innymi: na północy i północnym wschodzie z Górami Wałbrzyskimi, na wschodzie i południowym wschodzie z Obniżeniem Noworudzkim, od południa z Obniżeniem Ścinawki i Republiką Czeską, następnie ponownie z Obniżeniem Ścinawki i Górami Stołowymi, na południowym zachodzie z Republiką Czeską, na zachodzie zaś z Bramą Lubawską.
W ujęciu bardziej szczegółowym i, oczywiście, w pewnym przybliżeniu, granice te kształtują się następująco:
północna i północno-wschodnia: odcinek szlaku międzynarodowego E-3 (szosa Kamienna Góra – Stare Bogaczowice – Czarny Bór) – Stary Lesieniec – Unisław Śląski – Rybnica Leśna – Rybnica Mała;
wschodnia i południowo-wschodnia: ul. Turystyczna (administracyjnie Grzmiąca) – zach. część ulicy Wiejskiej – Łomnica – Głuszyca Górna – Złote Wody – Świerki Kłodzkie – Krajanów – Rybno – Rzędzina – Tłumaczów;
południowa: Tłumaczów – Tłumaczówek – granica polsko-czeska – Ptasi Szczyt – Kozubiec – Wysoka – Słoneczna Kopa – Leszczyniec – Czarnoch – Kopiniec – Bukowa Góra – Przełęcz Trzy Koguty – Słodna – Góra Płoniec – Kopica – Średniak;
południowo-zachodnia i zachodnia: granica polsko-czeska – Mieroszów – wzdłuż granicy Parku Krajobrazowego Sudetów Wałbrzyskich – Grzędy Górne – Krzeszów – Chełmsko Śląskie – Uniemyśl – Bijakowa – granica polsko-czeska – Jański Wierch – Mrowiniec – Przełęcz Mała – Przełęcz Wiązowna – wzdłuż Gór Kruczych – Lubawka – szosa krajowa nr 5 – Przedwojów – Czadrówek – Kamienna Góra – nad Polską Górką – szlak międzynarodowy E-3 (szosa Kamienna Góra – Stare Bogaczowice).
Jak widać jest to spory obszar, zróżnicowany fizjograficznie, którego tylko część stanowi pasmo górskie o nazwie Góry Kamienne. Mezoregion ten zawiera w sobie mniejsze jednostki takie jak: Góry Suche, Góry Krucze, Czarny Las, Pasmo Dzikowca i Lesistej oraz część Kotliny Krzeszowskiej. Całość pod względem geologicznym zaklasyfikowano jako cześć tzw. niecki śródsudeckiej, której cechą charakterystyczną jest inwersja rzeźby — skały niegdyś budujące dno zbiornika sedymentacyjnego tworzą dzisiejsze kulminacje, zbudowane ze skał wulkanicznych takich jak porfiry i melafiry.
Najważniejszym surowcem mineralnym są pokłady melafirów, w samym rejonie Rynicy Leśnej szacowane na ok. 500 mln ton, co stanowi połowę krajowych pokładów tego surowca. Kamieniołom na stokach Bukowca (rejon Rybnicy Leśnej) stał się dość znany ze względu na odwieczny problem — wydobycie surowca kontra ochrona przyrody. Szacowane bogactwo złóż w rejonie Klina, grzbietu Gór Suchych usytuowanego w sąsiedztwie Przełęczy Trzech Dolin ze słynnym schroniskiem Andrzejówka, spowodowało plany poszerzenia strefy wydobycia o kolejne tereny górskie, co spotkało się z ostrym protestem obrońców przyrody. Na chwilę obecną plany rozwoju kamieniołomu zarzucono, być może przemyślano słowa Roberta B. Ingersolla: „W naturze nie ma ani nagród, ani kar: są konsekwencje.”
Opisywany mezoregion to kraina łącząca strome stożki i łagodne, najczęściej zarośnięte wzniesienia, tworząca bogaty kolaż krajobrazu. Perełkę zarówno przyrodniczą jak i widokową stanowi Krucza Skała, w obrębie której ustanowiono rezerwat przyrody Kruczy Kamień. Łączy trachitowe urwisko przebijające warstwy czerwonego spągowca, stanowisko fiołka pagórkowatego zwanego porfirowym — gatunku endemicznego i rozległą panoramę w kierunku zachodnim. Innym ważnym punktem dla przyrodników jest Lesista Wielka ze słynnymi szczelinami wiatrowymi.
Mezoregion Gór Kamiennych warto poznać również pod względem historyczno-architektonicznym. Miłośnicy tychże dziedzin miło spędzą czas penetrując ruiny zamków piastowskich takich jak Rogowiec, Radosno bądź zamku Konradów w Grzędach, zaglądając do krzeszowskiego Betlejem z cyklem prac z warsztatu Śląskiego Rembrandta — Michaela Willmanna, poznając ruiny kościoła pogrzebowego w Uniemyślu lub Okrzeszynie, a także kościoła ewangelickiego w Unisławiu Śląskim. Zwolennicy drewnianej architektury sakralnej mogą, przy odrobinie szczęścia czy wysiłku, zajrzeć do kościołów w Grzmiącej lub Rybnicy Leśnej z oszałamiającymi polichromiami i elementami sztuki ludowej. Nie sposób w tej wędrówce tropami historii ominąć Chełmsko Śląskie z Domami Tkaczy popularnie zwanymi Dwunastoma Apostołami, uroczym rynkiem z podcieniami i opustoszałym kościołem ewangelickim.
Jest jeszcze Sokołowsko — sudeckie uzdrowisko, które zasłynęło w ostatnim czasie przez książkę Empuzjon pióra Olgi Tokarczuk. Na wiele lat czas w tym miejscu się zatrzymał. Od niedawna miejscowość ta odzyskuje blask — sanatorium dr Brehmera zwane Grunwaldem powoli zamienia się w centrum sztuki, a dawne kino tętni życiem. Z jednej strony zapomniane cmentarze, elementy dekoracji przywodzące na myśl skojarzenia z byłym ustrojem, a z drugiej blichtr i gwar dzisiejszej bohemy artystycznej.
Góry Kamienne, w rozumieniu mezoregionu, to teren, gdzie nadal można pobyć w ciszy i spokoju bądź pławić się w rozgardiaszu i gwarze tłumu, artystycznym blichtrze i fenomenalnych odgłosach Sanatorium Dźwięku. Jak często w Sudetach, również i w Górach Kamiennych — prawie każdy z turystów znajdzie coś, co zafascynuje, zachwyci, oburzy lub zdegustuje, a może nawet znajdzie chwilę, by zadumać się nad sudeckimi kontrastami, jakich nie brakuje na opisywanym obszarze.
Opracowała Agata Kubiak, grudzień 2022